Na zdjęciu powyżej post blogowy, który napisałem 26 maja 2023.
Dziś wracam do niego z odrobiną refleksji, bez „epickich” wizji technologicznej rewolucji.
Pamiętam, że wtedy sporo mówiło się o tym, że ta sztuczna inteligencja to tylko chwilowy hype. Wspominano, że może skończyć jak wiele „modnych” technologii – spektakularny początek, potem cisza. A jednak… kilka miesięcy później hype nie minął.
Wręcz przeciwnie. Mamy teraz o wiele więcej narzędzi AI niż tylko ChatGPT oraz Midjourney (które w 26 maja 2023 miał monopol w tym obszarze).
Przyszłość pracy nie polega na zastąpieniu ludzi, lecz uławieniu nam pracy.
I tak też jest u mnie – używam modelu praktycznie wszędzie. Pomaga mi w nauce programowania i języków, przydaje się w pracy, nawet do… szukania skutecznych sposobów na walkę z opuchlakami (robale, które wyjątkowo upodobały sobie moje róże) 😅
A jak Ty? Czy dla Ciebie te narzędzia to już codzienność, czy nadal masz dystans?